Jeśli minęło sześć tygodni od porodu, a lekarz dał zielone światło, spokojnie można wracać do aktywności fizycznej, najlepiej z dzieckiem w tle. Ruch nie tylko poprawia wydolność organizmu, ale także nastrój, a to niesamowicie ważne w trudach macierzyństwa. Zresztą to pomaga wrócić do formy po porodzie dużo szybciej.
Co jeść gdy karmisz piersią Jesteś "świeżo upieczoną mamą", która pragnie by jej dziecko było zdrowe i niczego mu nie zabrakło? Jeśli tak, to zapewne już wiesz, że w pierwszych miesiącach życia Twoje mleko jest dla niego najlepszym pokarmem. Ale czy wiesz również jak Ty sama powinnaś się w tym czasie odżywiać? Co jeść, a z czego zrezygnować, by zapewnić zdrowie i dobre samopoczucie Wam obojgu - Tobie i Twojemu dziecku? O tym, że pokarm naturalny jest najlepszy dla nowonarodzonego dziecka nie trzeba już chyba nikogo przekonywać. Najlepiej, gdybyś wyłączne karmienie piersią utrzymała przez co najmniej 6 miesięcy, a potem, po wprowadzeniu pokarmów uzupełniających podtrzymała je nawet powyżej 1 roku życia dziecka. Karmiąc dziecko własnym mlekiem dostarczasz mu nie tylko składniki pokarmowe ale także czynniki wzrostu, przeciwciała i składniki o działaniu przeciwzapalnym. Wszystko to sprawia, że Twój pokarm jest w idealny sposób dostosowany do potrzeb Twojego rosnącego niemowlęcia. Przystawianie dziecka do piersi zaspokaja nie tylko jego potrzeby żywieniowe, ale także wytwarza silne więzi emocjonalne między Tobą a dzieckiem. Maleństwo czuje się w Twoich objęciach kochane i bezpieczne. Twoje mleko to dla dziecka cenny dar. Jednak aby było ono pełnowartościowe i zawierało wszystkie składniki i to we właściwych proporcjach powinnaś sama odżywiać się w należyty sposób. W okresie karmienia piersią wytwarzasz około 1 litra (od 500 do 1200ml) mleka dziennie. Wszystko co jest niezbędne do jego produkcji czerpane jest z Twojego organizmu. Jeśli więc Twoja dieta będzie zbyt uboga w białko, składniki mineralne i witaminy – zaczniesz zużywać własne zapasy. Problem w tym, że w Twoim organizmie te zapasy nie są zbyt duże. Może więc zdarzyć się tak, że np. wapń do produkcji mleka będzie czerpany z Twoich kości, co znacznie je osłabi. Tak samo może być z innymi składnikami mineralnymi i witaminami. A więc jeśli karmisz piersią zadbaj o swoją dietę. Jedz często, ale małe porcje. Pomoże Ci to utrzymać stały, korzystny poziom cukru we krwi, a także zwiększy przyswajalność białka, witamin i składników mineralnych. Staraj się, by to co jesz było urozmaicone. Nie musisz wcale ślęczeć godzinami w kuchni wymyślając nowe, pracochłonne potrawy. Wystarczy, że do przygotowania nawet najprostszej rzeczy użyjesz wielu składników i na każdy posiłek zjesz coś innego. Oczywiście nie wyklucza to jedzenia kanapek – unikaj jednak monotonni w ich przygotowywaniu. Jedz różne gatunki pieczywa z licznymi dodatkami – raz może to być chuda szynka, innym razem żółty lub biały ser, a czasem sardynki. Wszystkie te produkty dostarczą Ci sporych ilości białka. Mięso do obiadu możesz zamienić na drób, rybę lub kotlet sojowy, które są również dobrym źródłem białka. Bogate w ten składnik są także jajka, rośliny strączkowe oraz mleko i jego przetwory (twaróg, sery, jogurty, kefiry), które ponadto zawierają dużą ilość wapnia. W okresie karmienia sięgaj chętniej po produkty bogate w witaminy i minerały. Bardzo ważne są dla Ciebie żelazo i magnez, które znajdziesz w czerwonym chudym mięsie, wędlinie oraz chlebie pszennym i kaszy gryczanej. Twoja dieta powinna być wzbogacona w związki ułatwiające przyswajanie żelaza czyli w witaminę C, którą zawierają naturalne soki owocowe i wszystkie świeże owoce, a zwłaszcza czarna porzeczka oraz warzywa: papryka, natka pietruszki, brukselka czy ziemniaki. Jedząc produkty zbożowe oraz wątróbkę i jarzyny dostarczysz sobie również niezbędnych witamin z grupy B. Spożywaj 5 posiłków dziennie, w każdym z nich powinien znaleźć się produkt białkowy. Przygotowując potrawy pamiętaj, aby były one nie tylko urozmaicone i smaczne, ale też lekkostrawne. Używaj produktów świeżych, o wysokiej jakości. Unikaj smażenia w głębokim tłuszczu, duszenia, odgrzewania a wybieraj gotowanie lub gotowanie na parze, pieczenie w folii lub ewentualnie na ruszcie. Wystrzegaj się ostrych przypraw, produktów wzdymających takich jak fasola czy groch oraz tych o intensywnym smaku i zapachu tj: kalafiora, kapusty, cebuli a szczególnie czosnku, które mogą zmienić smak i zapach mleka. Zwiększ spożycie warzyw i owoców – cennego źródła witamin dla Ciebie i Twojego dziecka. Jedz to, co lubisz... ale rozsądnie i z umiarem. Raz na jakiś czas możesz pozwolić sobie na małą przyjemność – ciastko czy słabą kawę, ale pamiętaj by dozować te przyjemności. Wszelkie używki (papierosy, alkohol, mocną kawę i herbatę) odstaw na bok. U matek palących razem ze składnikami pokarmowymi do mleka przedostają się duże ilości nikotyny. W związku z tym produkują one mniej pokarmu, krócej karmią swoje dzieci a ich laktacja szybciej wygasa. Powszechnie wiadomo, że alkohol w czasie ciąży i karmienia zakazany jest pod każdą postacią. Powoduje on u dzieci senność, wymioty, nadmierne pocenie się, zaburzenia wzrostu a u matki osłabienie wypływu pokarmu. Szkodliwe działanie ma również mocna kawa i mocna herbata. Staraj się więc nie pić ich więcej niż 1-2 filiżanki dziennie. Wysokie stężenie zawartej w tych napojach kofeiny i teiny może być przyczyną nadmiernej pobudliwości i trudności w zasypianiu Twojego dziecka. A może by tak małą czarną zamienić na aromatyczną herbatkę brzoskwiniową lub z owocu dzikiej róży? W kwestiach picia słuchaj swego organizmu. Pij zawsze kiedy czujesz pragnienie. Pamiętaj jednak, by codziennie wypijać przynajmniej 6-8 szklanek napojów (ale nie więcej niż 12). Najlepsza będzie nisko lub średnio zmineralizowana woda, herbatki ziołowe i owocowe oraz naturalne soki owocowe, najlepiej świeżo przypadku gdy Ty lub ktoś z bliskiej rodziny cierpi na alergie, aby uchronić przed tym dziecko całkowicie wyłącz z diety produkty silnie uczulające: cytrusy, czekoladę, kakao, truskawki, orzechy a nawet mleko (jeśli wskaże na to lekarz). Powszechnie panująca chemizacja jest sprzymierzeńcem alergii i trudno z tym walczyć. Nie zmienisz środowiska w jakim żyjesz i powietrza jakim oddychasz. Możesz jednak zadbać o to co jesz. Postaraj się by Twoja dieta była uboga w środki konserwujące, sztuczne aromaty, barwniki i inne tego typu związki. Zawsze czytaj etykietę tego co kupujesz. Wybieraj produkty naturalne i jak najmniej przetworzone. Jeszcze jedna ważna sprawa... okres karmienia piersią to nie czas na restrykcyjne diety odchudzające. Choć pewnie tęsknisz już za szczupłą figurą sprzed ciąży – pamiętaj – odchudzanie podczas karmienia może spowodować w Twoim organizmie wiele niebezpiecznych dla zdrowia niedoborów pokarmowych. Na domiar złego możesz liczyć się także ze zmniejszeniem ilości pokarmu, a nawet z jego całkowitą utratą. Chyba więc nie warto ryzykować. Nie martw się jednak. To wcale nie oznacza, że podczas karmienia nie możesz schudnąć. Wręcz przeciwnie. Kiedy karmisz, rośnie Twoje zapotrzebowanie energetyczne – potrzebujesz o ok. 500 kcal na dobę więcej niż w okresie przed ciążą. Te 500 kcal może pochodzić z jedzenia, ale równie dobrze możesz je czerpać z własnego tłuszczyku. Wszystko zależy od Ciebie, a raczej od tego jak się odżywiasz. Na początku nie ograniczaj zjadanych ilości, ale zrezygnuj z potraw tłustych i słodyczy, a zamiast nich włączysz do diety więcej warzyw. Już ta mała zmiana spowoduje, że trochę schudniesz. Zwiększ też swoją aktywność fizyczną – ruszaj się tak dużo jak tylko możesz. Najprostszą metodą są oczywiście długie spacery z dzieckiem, ale z czasem warto też pomyśleć o innych formach ruchu. Możesz np. zapisać się do fitness klubu – niektóre kluby organizują nawet specjalne zajęcia dla kobiet po porodzie. Może warto poszukać? Po 4 miesiącach karmienia możesz zacząć bardziej kontrolować zjadane ilości np. licząc kalorie. Bynajmniej nie chodzi tu jednak o dietę niskokaloryczną typu 1000 kcal – taka dieta choć daje efekty i dla większości kobiet jest bezpieczna to dla Ciebie, kobiety karmiącej, jest zdecydowanie zbyt wyczerpująca. Najlepiej byłoby gdybyś kaloryczność diety ustaliła na indywidualnym spotkaniu z dietetykiem, ale jeśli to nie będzie możliwe skorzystaj z naszego Programu Indywidualnej Analizy Diety. Najpierw przez 1-2 tygodnie jedz normalnie, ale wszystko notuj i podliczaj codziennie zjadane kalorie. Wyciągnij średnią ze wszystkich dni, a potem zmniejsz tą ilość o 300 kcal. Pamiętaj – nie więcej niż 300 kcal. Taka ilość nie wpłynie niekorzystnie na Twoje karmienie, a jednocześnie pozwoli Ci chudnąć 1-2 kg na miesiąc – musisz tylko skrupulatnie wprowadzać do Programu wszystko co zjadasz i nie przekraczać wyznaczonej ilości widzisz nie musisz wcale się głodzić. Już samo karmienie Twojego maleństwa i tylko małe zmiany w diecie pomogą Ci odzyskać pierwotną figurę. W pewnym stopniu będzie to dla Ciebie nagroda za wszystkie nieprzespane noce. Karmienie to zarówno dla dziecka jak i dla Ciebie ważny okres. Maleństwo nabiera wtedy sił, odporności, przybiera na wadze, a Ty masz satysfakcję, że dałaś mu to, co najlepsze. W okresie laktacji jedzenie nie powinno być dla Ciebie stresem ani przymusem. Niech stanie się wyrazem troski o dziecko. Witaminy i substancje odżywcze, których nie powinno zabraknąć w Twojej diecie wpłyną pozytywnie na Twoją kondycję fizyczną i psychiczną. Wtedy będziesz mogła cieszyć się życiem i patrzeć jak rozwija się i zdrowo rośnie Twoje dziecko. Ilość głosów: 1151 / Wasza ocena: 9/10 Dolej oleju do smażenia! Jeśli od czasu do czasu skusimy się na smażoną potrawę, róbmy to mądrze i świadomie, wybierając tłuszcze, które ... Celiakia - co to takiego? Być może słyszałaś już coś na temat celiakii, ale tak naprawdę nie wiesz nic konkretnego na jej temat. W jaki sposób ... MAŁGORZATA OLEŚKIEWICZ (19:53, 2005-01-19)komentarz: SUPER TO COŚ DLA MNIE Jacek Ciesielski (15:21, 2005-02-16)komentarz: Artykuł ciekawy tylko szkoda , że nie jest napisane , co trzeba wyaliminować z jadłospisu karmiacej matki. Co organizm dziecka nie przyswaja i cco może spowodować koleczki i maleństwa. Pozdrawiam Zofia Kamińska (19:24, 2005-05-10)komentarz: Artykul ciekawy, lecz niestety nie sprawdza się w przypadku mojego mogę jeść mleka, białego sera, tylko niektórych rodzajów kiełbas, parówek i nic pieczonego w piekarniku, rosołu bo moje dzieko odmawia jedzenia, albo strasznie cierpi na krótko po zjedzeniu przeze mnie którejść z wymienionych potraw. Joanna Juchniewicz (14:50, 2005-06-22)komentarz: artykuł jest ok.,ale zbyt mało w nim informacji na temat diet eliminacyjnych,np bezbiałkowej Monika Lewandowska (10:04, 2006-06-22)komentarz: Rzeczywiście artykuł mało wyczerpujący. Wynika z niego, że wszystko można jeść-czyli tak jakby problemu nie było. Moje dziecko po ciemnym ziarnistym pieczywie ma problemy z wypróżnieniem. aNIA (16:56, 2009-09-06)komentarz: Moim zdaniem artykul ok :) Mozna jesc wszsytko tylko z umiarem a to ze dzieci reaguja zle na niektore produkty oznacza ze musimy je zeby sie przekonac trzeba probowac, po co nie jesc czegos co akurat nie szkodzi dziecku a ty masz na to ochote ?? FOODLINE informuje, ze publikowane komentarze sa prywatnymi opiniami uzytkowników serwisu i nie ponosi odpowiedzialnosci za ich tresc.
Można używać soku z cytryny. Kobieta karmiąca piersią powinna obserwować dziecko po zjedzeniu czosnku, gdyż przechodzi on do mleka i nadaje mu nieprzyjemny zapach i smak – dlatego też dziecku może ono nie smakować. Oczywiście, w tym szczególnym czasie, podobnie jak w ciąży, matka karmiąca powinna wystrzegać się palenia
Czy powinnaś przyjmować preparaty wielowitaminowe w czasie karmienia piersią? Czy może wystarczy tylko kilka składników? Jak powinna wyglądać suplementacja w czasie karmienia piersią według zaleceń? W czasie laktacji zmienia się regulacja hormonalna organizmu matki, metabolizm jest nieco inny niż poza tym czasem, a nasze ciało nastawia się przede wszystkim na produkcję mleka. To fizjologiczne zjawisko, jesteśmy do tego stworzone, ale jednak żywienie w czasie karmienia wymaga pewnej uwagi. Bo chociaż na skład mleka nie ma dużego wpływu to jest niezbędne do zadbania o potrzeby swojego organizmu. I tak, potrzebna jest określona suplementacja w czasie karmienia piersią! Jak zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze w czasie karmienia piersią? Produkcja mleka wymaga zwiększonej podaży kalorii więc Twój apetyt prawdopodobnie się zależności od Twojej aktywności fizycznej, wieku, wzrostu i masy ciała oraz od tego jak duże zapasy tkanki tłuszczowej masz po ciąży Twoje zapotrzebowanie kaloryczne wzrośnie od około 200 do 500-600 kcal dziennie. Zapotrzebowanie na większość składników wzrasta proporcjonalnie do zwiększonego zapotrzebowania kalorycznego. Jeśli będziesz jeść więcej (zakładając że Twoja dieta jest w miarę zdrowa i jesz produkty z różnych grup) dostarczysz sobie też większości składników odżywczych. Tak działa to w przypadku tłuszczy i węglowodanów i wielu mikroskładników np witamin: C, A, E, witamin z grupy B. Nie zmienia się (w stosunku do stanu przed ciążą) zapotrzebowanie na magnez, wapń, fluor i fosfor. O tym jak poprawić jakość swojej diety możesz przeczytać we wpisie o superfoodsach w diecie mamy Składniki na które trzeba szczególnie zwrócić uwagę w czasie karmienia piersią Potrzebujesz więcej białka W przeliczeniu na 1 kg masy ciała będzie to 1,2-1,45 g/ tyle co sportowcy budujący tkankę mięśniową! Różnica jest taka, że budujesz tkankę która karmi Twoje dziecko. Powinnaś więc jeść codziennie kilka porcji produktów białkowych np. nasiona roślin strączkowych, ryby, mięso, jaja, kiełki, nabiał, orzechy i pestki, kasze i płatki zbożowe naturalne, pełnoziarniste pieczywo itd. Potrzebujesz więcej DHA, witaminy D, jodu i kwasu foliwoego Zapotrzebowanie na te składniki wzrasta w czasie laktacji i to pierwszy powód żeby zadbać o ich spożywanie we właściwych ilościach. Na dodatek są to składniki, na których poziom w mleku wpływa to ile ich sobie dostarczasz. A więc większe spożycie witaminy D, DHA i jodu powoduje zwiększone poziomy tych składników w Twoim mleku. Na kolejny dodatek, są to składniki, których w naszej diecie często jest za mało. Zalecana suplementacja w czasie karmienia piersią Suplementacja witaminy D jest wskazana właściwie dla całej populacji. Jeżeli nie karmisz piersią i nie jesteś w ciąży to powinnaś przyjmować od 800 do 2000 IU dziennie. W czasie karmienia piersią zalecane jest 1500-2000 IU. Jod jest ważnym składnikiem, niezbędnym do pracy tarczycy. Z jego udziałem powstają hormony tarczycowe a niedobory mogą prowadzić do niewydolności tego narządu. Co z tego wynika? Tarczyca reguluje naszą przemianę materii, bierze udział w termoregulacji. Jeżeli nie działa prawidłowo to cierpi właściwie cały organizm. Na dodatek hormony tarczycy mają swój udział również w procesie przygotowania nabłonka pęcherzyków mlecznych do produkcji pokarmu. Kwas foliowy - wiesz, że wpływa na prawidłowe wzrastanie płodu i rozwój układu nerwowego. W czasie ciąży zapotrzebowanie na ten składnik wzrasta, ale musisz wiedzieć, że również w czasie laktacji powinnaś dostarczać go sobie więcej. Według zaleceń kobiety karmiące piersią powinny przyjmować nadal 0,6 – 0,8 mg/dobę (jeśli nie mają dodatkowych czynników ryzyka). U kobiet z dodatnim wywiadem NTD (wady cewy nerwowej) zalecane jest suplementowanie 4mg/dobę co najmniej 4 tyg. Przed planowaną koncepcją i pierwsze 12 tyg. ciąży, a następnie dawka U kobiet z grupy ryzyka niedoboru folianów i wad cewy nerwowej zalecane jest 0,8 mg/dobę co najmniej 3 tyg. przed planowaną koncepcją, w ciąży i w czasie laktacji. W grupie ryzyka, według wytycznych są kobiety: chorujące na cukrzycę typu I i II,stosujące w ciąży lub przed ciążą leki: przeciwpadaczkowe, metotreksat, cholestyramine, metforminę, sulfadiazynę,stosujące używki,z niewydolnością nerek lub wątroby,mające BMI > 30 kg/m2,po operacjach bariatrycznych i mające choroby układu pokarmowego skutkujące zaburzeniami wchłaniania np. Leśniowskiego-Crohna, celiakię. DHA - to ważny składnik wpływający na rozwój układu nerwowego, mózgu, wzroku dziecka i wpływający na funkcjonowanie układu odpornościowego (a właściwie każdej komórki w naszym organizmie, bo jest składnikiem błon komórkowych). W czasie karmienia piersią zalecana jest suplementacja w dawce 200-600 mg DHA dziennie (większe dawki, jeśli rzadko jadasz ryby, rzadziej niż 1-2 razy w tygodniu). Suplementacja w czasie karmienia piersią - inne składniki? żelazo? Zapotrzebowanie na żelazo spada ze względu na brak miesiączki w czasie karmienia piersią. Jeśli miesiączkujesz, miałaś niedobory żelaza w ciąży lub dużą utratę krwi w okresie okołoporodowym to żelazo będzie Ci prawdopodobnie potrzebne jednak w większych ilościach. Jego suplementację powinien zalecić lekarz. wapń? PTGHiŻD w swoich zaleceniach z 2016 roku zaleca suplementację wapnia w przypadku diety bez białek mleka krowiego (1000-1300mg dziennie). Wynika to z faktu, że w tradycyjnej polskiej diecie to mleko i jego przetwory są głównym źródłem wapnia. Jednak wiadomo, że dieta be mleka krowiego i jego przetworów może być pełnowartościowa i dostarczać właściwej dawki wapnia. Jeśli więc unikasz mleka krowiego to poszukaj innych źródeł wapnia np.: mleka roślinne fortyfikowane, nasiona roślin strączkowych (szczególnie ciecierzyca i soja, ale też fasola i zielony groszek), sezam i tahini, karob, nasiona słonecznika, orzechy ziemne, suszone morele, mak. Suplementację w tej sytuacji dobrze ustalić z dietetykiem i lekarzem. Zobacz więcej o diecie eliminacyjnej - praktyczne wskazówki. Preparaty wieloskładnikowe? Jeśli Twoja dieta jest różnorodna i nie chodzisz ciągle głodna, to nie musisz przyjmować żadnych preparatów wieloskładnikowych. Większość zapotrzebowania na witaminy i składniki mineralne możesz pokryć odżywiając się na co dzień różnorodnie i jedząc regularne posiłki. Większe zapotrzebowanie energetyczne powoduje też, że możesz przyjmować większą ilość potrzebnych składników. Tu możesz posłuchać o tym jak komponować jadłospis swój i dziecka. Tak naprawdę jest tylko kilka składników, które zaleca się suplementować w czasie laktacji wszystkim matkom. A więc? Jak powinna wyglądać suplementacja w czasie karmienia piersią? Zobacz więcej informacji o diecie w czasie karmienia piersią Zobacz szkolenie Żywienie kobiet w ciąży i karmiących piersią, które powstało we współpracy z Warsztatem Nauki Zobacz cykl nagrań #kwadranszjackowska w cyklu #majdlamamy - wszystko o odżywianiu w czasie ciąży i karmienia piersią w wersji dla rodziców i przyszłych rodziców. Masz pytanie o suplementację w czasie karmienia piersią? Zostaw komentarz! Ten wpis się przyda? Udostępnij go na Facebooku lub Instagramie <3 Dziękuję! literatura: Szajewska H., Horvath A., Rybak A., Socha P., Karmienie piersią. Stanowisko Polskiego Towarzystwa Gastroenterlogii, Hepatologii i Żywienia Dzieci. Standardy Medyczne/Pediatria 2016; 13: s. 9-24Nehring-Gugulska, Żukowska-Rubik, Pietkiewicz (red) Karmienie piersią w teorii i praktyce. Medycyna Praktyczna, Kraków 2012Allen (2012) Maternal nutrient metabolism and requirements In pregnancy and lactation. W: Present knowledge in Nutrition edited by: Erdman Macdonald Zeisel Lowe N., Crossland N., Berti C., Cetin I., Hermonso M., Koletzko B., Dykes F.: Nutritional requirements during lactation. Towards European alignment of reference values: the EURRECA network. Maternal and Child Nutrition, 2010, 6 (suppl. 2), s. 39-54Rekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego w zakresie stosowania witamin i mikroelementów u kobiet planujących ciążę, ciężarnych i karmiących. Ginekol Pol. 2014, 85, 395-399Jarosz (red) 2012: Normy żywienia dla populacji polskiej. IŻŻWHO Infant and young child feeding Model Chapter for textbooks for medical students and allied health professionals KLIKRekomendacje Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników dotyczące suplementacji u kobiet ciężarnych, 2020
2. Czy laktator pobudza laktację? 3. Czy można palić podczas karmienia piersią? 4. Jakie owoce można jeść karmiąc piersią? 5. Przeziębienie a karmienie piersią; 6. Antykoncepcja a karmienie piersią
Nie tylko ciąża czy poród mogą być trudne. Dla wielu kobiet najtrudniejszy okazuje się połóg. Wtedy nie tylko zmagają się z przypadłościami poporodowymi, ale też z gorszym samopoczuciem. Nie ma się co oszukiwać narodziny dziecka, choć piękne, zmieniają życie o 180 stopni i nic nie jest już takie samo, bo choć jest przeogromna miłość do maluszka, to pojawia się też często baby blues. Jednocześnie w tym czasie trzeba też zadbać o siebie. Dziś przedstawimy Wam, jak to zrobić. Skupimy się jednak na odżywianiu. Jak więc zdrowo się odżywiać? Spis treści1 Zbilansowana dieta to zdrowa dieta2 Dieta w połogu musi być zdrowa3 Dla wygody i dla zdrowia4 Warto prosić o pomoc Zbilansowana dieta to zdrowa dieta Zasadniczo dieta w połogu nie powinna specjalnie się różnić od zwykłej, zbilansowanej diety. Przede wszystkim powinna być oparta na dużej ilości warzyw. Należy też jadać produkty pełnoziarniste. Zamiast słodyczy, lepiej stawiać na owoce, choć można pozwolić sobie na czekoladę i to nawet codziennie. Wszak powinnyście też zadbać o własną przyjemność. Oczywiście nie chodzi o to, aby zjeść całą tabliczkę, ale kilka kostek na pewno nie zaszkodzi. W żadnym wypadku nie należy jadać sushi czy innego surowego mięsa. Pamiętajcie, że nawet karmiąc piersią nie musicie stosować żadnej restrykcyjnej diety, a wręcz przeciwnie, możecie jeść niemal wszystko. Na początek jednak warto unikać owoców takich jak truskawki czy poziomki, bo mogą przyczyniać się do powstawania alergii u dziecka. W żadnym przypadku nie można pić nawet małej ilości alkoholu. Nie zapomnijcie jeszcze, że picie kawy i herbaty nie jest zakazane, choć nie należy pić bardzo mocnych naparów. W zdrowej diecie nie ma miejsca na produkty przetworzone, ale też jedzenie śmieciowe czy kolorowe napoje. Dieta w połogu musi być zdrowa Pamiętajcie, że wcale nie musicie karmić piersią. Jeżeli macie mało pokarmu bądź też sprawia Wam to trudność, to Wasze dziecko w żaden sposób nie ucierpi pijąc mleko modyfikowane. Nie możecie stresować się z tego powodu. Jednocześnie nie słuchajcie żadnych pseudo dobrych rad, które nic do Waszego życia nie wnoszą. Czas połogu i tak jest trudny, dlatego nie należy dokładać sobie jeszcze więcej zmartwień. Nie zapominajcie, że zdrowa dieta ma kluczowe znaczenie także dla Waszego samopoczucia i doda Wam energii. Należy jadać 5 posiłków dziennie. W żadnym przypadku nie należy mówić, że nie ma się na to czasu, bo nawet mając high need baby możecie znaleźć czas na zjedzenie zdrowej i pożywnej zupy. Do tego unikajcie potraw ciężkostrawnych i wprowadźcie do diety więcej błonnika. Warto na pewno na jakiś czas zrezygnować z jedzenia produktów wzdymających, które mogą powodować bóle brzucha. Wszystkie dania powinny być przygotowane na bazie najlepszej jakości składników, bo nie tylko dziecko jest ważne i zasługuje na to, co najlepsze, lecz Wy także. Z tego też powodu pozwalajcie sobie na małe zachcianki. Dla wygody i dla zdrowia Możecie gotować raz w tygodniu, a potem zamrażać dania. Dzięki temu można zachować zdrową i zbilansowaną dietę, a przy tym nie spędzać wielu godzin gotując. Możecie też przygotowywać dania w parowarze. Są zdrowe i lekkie. Wystarczy tylko kawałek dorsza, ulubione warzywa i ryż – smaczne i zdrowe danie jest gotowe. Ale możecie jeszcze bardziej sobie życie ułatwić i tutaj polecamy Wam catering pudełkowy w Warszawie, Krakowie czy Katowicach – tak naprawdę niemal w każdym mieście znajdziecie dobrą firmę, która oferuje takie dania. Są one lekkostrawne, smaczne i przy tym bardzo zdrowe. Możecie więc zdrowo się odżywiać, a przy tym zaoszczędzić trochę czasu, który wykorzystacie choćby na drzemkę. Warto prosić o pomoc Skoro już wiecie, jak ma wyglądać zdrowa dieta, to nie zapomnijcie też, że poza nią musicie też zadbać o swoje zdrowie psychiczne. Jeżeli Wasze samopoczucie nie będzie się poprawiać, należy czym prędzej zgłosić się do lekarza psychiatry, bo może się okazać, że zmagacie się nie z baby bluesem, lecz depresją poporodową. Nie można jej bagatelizować. Jeżeli macie taką możliwość, to koniecznie proście bliskie Wam osoby, by choć na godzinę zajęły się dzieckiem, a wtedy wyjdźcie na spacer. Można również zatrudnić nianię i to żaden wstyd.
Farbowanie włosów a karmienie piersią jest dozwolone, a farba nie szkodzi dziecku ani nie ma negatywnego wpływu na laktację. Młode mamy powinny jednak wiedzieć, że jakiś czas po porodzie dochodzi do gwałtownego wypadania włosów. Zjawiska tego nie da się uniknąć, można jednak trochę zminimalizować straty, dbając o włosy
Karmienie piersią ma wiele zalet zarówno dla mamy, jak i dziecka. Mleko matki zawiera bowiem wszystkie niezbędne składniki odżywcze, jakich potrzebuje dziecko przez pierwsze sześć miesięcy życia. Niewątpliwie w jej diecie powinny znaleźć się owoce i warzywa, które zawierają mnóstwo witamin i składników mineralnych niezbędnych do prawidłowego rozwoju i funkcjonowania dziecka. Zatem jakie owoce i warzywa można jeść, karmiąc piersią? Tak naprawdę według zasad zdrowego odżywiania powinnyśmy spożywać co najmniej 4-5 porcji warzyw i owoców, z czego ¾ powinny stanowić warzywa. Zasada ta jest nadal aktualna w okresie karmienia piersią. Nie istnieją też owoce i warzywa, których powinna unikać mama podczas laktacji. Jednak niektóre z nich można jeść bez ograniczeń, a do innych mama powinna podejść bardziej ostrożnie. Kluczem do sukcesu jest jednak rozwaga i obserwowanie reakcji organizmu swojego i dziecka. Jakie owoce może jeść matka karmiąca? Oto przykłady owoców szczególnie polecanych podczas karmienia piersią: Pomarańcze Są doskonałym źródłem witaminy C, której matki karmiące piersią potrzebują dużo, a nawet więcej niż w okresie ciąży. Witamina C odgrywa kluczową rolę w rozwoju zdrowych kości, zębów i mięśni wszystkich dzieci, w tym noworodków. Świeże morele Są źródłem fitoestrogenów, które naśladują aktywność estrogenu w ciele. Fitoestrogeny pomagają regulować działanie hormonów produkujących mleko i mogą zwiększać laktację. Morele są również doskonałym źródłem wapnia, potasu i witamin C i A, które przyczyniają się do optymalnego rozwoju dziecka. Borówki i jagody Mają właściwości antyoksydacyjne i najwyższą siłę działania przeciwutleniaczy. Może to pomóc w zapobieganiu chorobom w okresie niemowlęcym. Warto wspomnieć, że korzyści z tego czerpie głównie matka, gdyż w okresie laktacji ważne jest prawidłowe odżywianie matki, której organizm wówczas jest w stanie wytworzyć pełnowartościowy pokarm dla dziecka. Banany To doskonałe źródło potasu. Potas jest bardzo ważny dla kobiet w ciąży, a utrzymywanie jego odpowiedniego poziomu jest nadal kluczowe w okresie karmienia piersią. Tak naprawdę potrzeba go więcej podczas karmienia, ponieważ pomaga utrzymać równowagę wodno-elektrolitową w organizmie. Jakie warzywa można jeść, karmiąc piersią? Oto przykłady warzyw szczególnie polecanych podczas karmienia piersią: Papryka To warzywo bogate w wodę. Jest dobrym dodatkiem do diety dla mam karmiących piersią. Papryka jest również niskokaloryczna, a przede wszystkim jest doskonałym źródłem witaminy A i C, potasu, kwasu foliowego i błonnika. Pomidory Są kolejnym doskonałym warzywem, które powinno się znaleźć w diecie mamy karmiącej. To bogate źródło witaminy A i C oraz kwasu foliowego. Pomidory zawierają mnóstwo przeciwutleniaczy, w tym kwas alfa-liponowy, likopen, cholinę, beta-karoten czy luteinę. Sałata To niskokaloryczne warzywo bogate w wodę. Jest dobrym dodatkiem do zrównoważonej diety dla karmiącej piersią mamy. Sałata zawiera wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, sód, cynk wraz z witaminami takimi jak tiamina, ryboflawina, niacyna, kwas foliowy, witamina A, B6, C, E i K. Szparagi Są dobrym źródłem błonnika, witamin A, C, E i K, chromu i kwasu foliowego. Foliany i B12 działają razem, wspomagając rozwój mózgu małego dziecka. Szparagi zawierają również tryptofan – niezbędny aminokwas, który może stymulować prolaktynę, hormon wpływający na produkcję mleka. Słodkie ziemniaki Są bogatym źródłem witaminy A, karotenoidów i potasu. Witamina A jest ważna dla prawidłowego wzrostu i rozwoju dziecka. Jeden słodki ziemniak zapewni całodobowe pokrycie zapotrzebowania na witaminę A. Awokado To co prawda raczej owoc, który powinien być warzywem, ale w rzeczywistości jest jagodą. Awokado jest bogate w potas, błonnik i jednonienasycone kwasy tłuszczowe. Ten zdrowy tłuszcz jest ważny dla niemowląt, wspomaga bowiem absorpcję witamin A, D, E i K. Pomaga również w rozwoju układu neurologicznego. Marchew Zawiera fitoestrogeny, beta-karoten i witaminę A, które mogą zapewnić dodatkową energię potrzebną matkom karmiącym, a także mogą poprawiać laktację. Szpinak Jest dobrym źródłem wapnia, żelaza, witaminy K, A i kwasu foliowego. Trzeba zwrócić uwagę na surowy szpinak – zawiera bowiem kwas szczawiowy, który może zakłócać wchłanianie niezbędnych składników odżywczych, takich jak wapń i żelazo. Gotowany szpinak pozwoli wchłonąć wyższy poziom witamin A i E, białka, błonnika, cynku, tiaminy, wapnia, żelaza, beta-karotenu, luteiny. Kapusta Zielona liściasta kapusta jest doskonałym źródłem witamin A, B1, B2, B6, C i E, miedzi, manganu, błonnika pokarmowego, wapnia, potasu, żelaza, magnezu, kwasów tłuszczowych omega-3, fosforu, białka, kwasu foliowego i niacyny. Odpowiedź na pytanie, jakie owoce i warzywa można jeść, karmiąc piersią, jest bardzo prosta: możemy jeść praktycznie wszystkie owoce i warzywa. Zwracajmy jednak uwagę na siebie i nasze dziecko. Po wystąpieniu niepożądanych objawów u dziecka, takich jak kolka, wysypka czy inne dolegliwości, powinnyśmy przeanalizować skład naszej diety, w konsekwencji czego na pewien czas możemy wyeliminować „szkodliwy” produkt. Starajmy się jednak nie eliminować niczego na zapas! Sięgajmy głównie po świeże owoce i warzywa – bo to właśnie w nich znajdziemy najłatwiej przyswajalne składniki odżywcze, witaminy i składniki mineralne, niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmów dziecka i matki. Twoje sugestie Dokładamy wszelkich starań, aby podane zdjęcie i opis oferowanych produktów były aktualne, w pełni prawidłowe oraz kompletne. Jeśli widzisz błąd, poinformuj nas o tym. Zgłoś uwagi Polecane artykuły SIDS – syndrom nagłej śmierci noworodków Śmierć łóżeczkowa oznacza nagłą śmierć na pozór zdrowego dziecka poniżej 1. roku życia podczas snu. Przyczyna zgonu maluszka nie zostaje jednoznacznie ustalona, lecz znane są czynniki zwiększające ryzyko wystąpienia SIDS. W jaki sposób można zapobiec nagłej śmierci łóżeczkowej? Ochrona dziecka przed upałem – o czym warto pamiętać? Odwodnienie, potówki, poparzenia słoneczne czy udar cieplny – to konsekwencje złej ochrony dziecka w czasie upału. Co robić, aby do nich nie dopuścić? Dowiedz się więcej, jak możesz skutecznie ochronić dziecko przed upałem. Ukąszenia owadów u dzieci – objawy i pierwsza pomoc. Co stosować na ugryzione miejsca? Ukąszenia owadów, zwłaszcza w sezonie letnim, przysparzają sporo problemów, gdyż mogą wywoływać silny świąd, obrzęk w miejscu ukłucia lub nawet prowadzić do zagrażającego życiu wstrząsu anafilaktycznego u osób uczulonych na jad insektów. Jak postępować w przypadku ukąszeń owadów u dzieci? Sapka niemowlęca – czym jest? Co robić, gdy się pojawi? Sapka powstaje na skutek niedrożności nosa noworodka lub niemowlęcia i objawia się utrudnionym oddechem i męczliwością podczas karmienia. Czy jest groźna? Co robić, gdy u małego dziecka wystąpi sapka? Kiedy należy udać się do lekarza? Podpowiadamy. Zapalenie spojówek u dzieci – przyczyny, objawy, leczenie Zapalenie spojówek u dzieci może mieć kilka przyczyn. Przeważnie ma ono podłoże bakteryjne, rzadziej wirusowe, dość często występuje także alergiczne zapalenie spojówek. Objawy, które się wówczas pojawiają to przede wszystkim świąd oczu, przekrwienie spojówek, obrzęk powiek oraz śluzowa lub ropna wydzielina sklejająca rzęsy. Leczenie zapalenia spojówek u pacjentów pediatrycznych jest uzależnione od czynnika, który go wywołał i może trwać od 5 dni do nawet kilku tygodni. Wnętrostwo (niezstąpione jądro) – rodzaje, przyczyny, leczenie Wnętrostwo jest wadą rozwojową, która polega na braku jednego lub obu jąder w mosznie. Niezstąpione jądro może znajdować się np. w pachwinie lub brzuchu. Schorzenie może być groźne, ponieważ zwiększa ryzyko rozwoju nowotworów jądra. Dowiedz się więcej na temat przyczyn, objawów, diagnostyki i leczenia wnętrostwa. Siatki centylowe – czym są? Jak interpretować wyniki? Siatki centylowe są normami rozwoju dziecka i służą do oceny ich prawidłowego wzrastania. Regularne pomiary oraz nanoszenie danych na siatki centylowe zgodne z płcią i wiekiem dziecka pozwalają wykryć nieprawidłowości w rozwoju dziecka i odpowiednio wcześnie wdrożyć diagnostykę i leczenie choroby podstawowej np. niedoboru hormonu wzrostu. Syndrom zapomnianego dziecka – czy można mu zapobiec? Przypadki pozostawienia dziecka w zamkniętym samochodzie zdarzają się i zdarzyć się mogą każdemu rodzicowi lub opiekunowi – wniosek ten, choć niewiarygodny, jest jednak prawdziwy. Wyniki badań pokazują bowiem, że tak działa ludzki mózg – w pewnych okolicznościach można zapomnieć nawet o dziecku będącym z nami w samochodzie. „Zapomnieć” wskazuje, że jest to problem pamięci, a nie wynik zaniedbania, o który tak często podejrzewani są rodzice lub opiekunowie.
Na temat diety cukrzyka wypowiada się ekspert - prof. Krzysztof Strojek, diabetolog. Potrawy smażone, wędzone, a także dania kapustne nie są wskazane, bo są ciężkostrawne dziecko może czuć dyskomfort - ból brzuszka, wzdęcia. Może Pani wprowadzić potrawy duszone np. buraczki. Od czasu do czasu może Pan zjeść coś smażonego, ale
Jeśli nie możemy się doczekać momentu, aż będziemy znowu szczupłe, powinnyśmy sobie przypomnieć, że przybranie na wadze zajęło nam dziewięć miesięcy. Jeśli będziemy się spieszyć z błyskawicznym schudnięciem, możemy zaszkodzić nie tylko sobie, ale i dziecku, które karmimy piersią. Zatem nie wchodzi w grę żadna drastyczna dieta. Przecież Francuzki… O Francuzkach pisałam niedawno (Przeczytaj: Powrót do figury sprzed ciąży w trzy miesiące, czyli jak to robią Francuzki). Tak, wracają do wagi sprzed porodu w trzy miesiące, ale jednak nie są najlepszym przykładem. Mają, oczywiście, dobre nawyki żywieniowe, jednak często się głodzą całą ciążę w myśl zasady, że mogą przybrać na wadze tylko kilogram miesięcznie i tylko 10 kg przez całą ciążę. Ponadto należy pamiętać, że Francuzki rzadko kiedy karmią piersią, najczęściej tylko kilka dni, maksymalnie trzy miesiące. Uwaga! Reklama do czytania Jak zrozumieć małe dziecko Poradnik pomagający w codziennej opiece Twojego dziecka Dobry czas na powrót do wagi sprzed ciąży Po trzech miesiącach od porodu nadchodzi czas, kiedy powoli możemy zacząć gubić nabyte w ciąży kilogramy. Ale spokojnie, nie wszystko od razu. Jeśli przerwiemy karmienie piersią, to możemy chudnąć, jak tylko chcemy. Lecz najlepiej nadal karmić, bo po trzech miesiącach waga powinna sama zacząć powoli spadać, a im więcej karmimy, tym więcej chudniemy. To bez wątpienia jest dobre dla naszych pociech, a także dla nas samych, bo nie ma nic wspanialszego niż cieszenie się widokiem wtulonego w nas malucha. Trudny początek Prolaktyna, hormon uwalniany podczas karmienia, stymuluje produkcję mleka, ale odpowiada również za uczucie głodu. Z tego powodu wzmożony apetyt podczas karmienia piersią jest jak najbardziej naturalnym zjawiskiem. Kiedy jesteśmy głodne, możemy jednak wybierać niewłaściwe pokarmy, które zamiast spadkiem wagi zaowocują dodatkowymi kilogramami. Im dłużej karmimy piersią, tym więcej stracimy na wadze. Może się zdarzyć, że z powodu wzmożonego apetytu nasza waga w pierwszych tygodniach karmienia piersią wzrośnie, ale im dłużej będziemy karmić, tym więcej schudniemy. Jak karmienie wspomaga odchudzanie Mleko matki jest najlepszym pokarmem dla dziecka, bo zawiera niezbędne niemowlęciu przeciwciała. Tłuszcz, który odkłada się na naszych biodrach i udach podczas ciąży, po porodzie jest zużywany do produkcji piersią, możemy spalić do 700 kcal piersią pozwala macicy na powrót do jej pierwotnego stanu w wyniku działania hormonów uwalnianych podczas laktacji. Na początku karmienia możemy poczuć specyficzne zasysanie w brzuchu. Warto jeszcze przeczytać: Zasady odchudzania podczas karmienia Pamiętajmy, że każda z nas jest inna i nie możemy oczekiwać takich samych rezultatów w tym samym czasie. Wszelkie rozważania dotyczące odchudzania i diety powinnyśmy zawsze konsultować z lekarzem. W okresie karmienia piersią nie wolno przyjmować żadnych tabletek odchudzających ani stosować diet eliminacyjnych, typu dieta bez węglowodanów. Jemy zdrowe, mało przetworzone rzeczy, eliminujemy z diety niepotrzebny cukier i nadmiar regularne godziny posiłków. Po trzech miesiącach znamy już doskonale rytm naszego dziecka, wiemy, kiedy je i śpi. Na początku prawdopodobnie nie miałyśmy wcale czasu na jedzenie. Nie ma nic lepszego niż regularne godziny posiłków i teraz właśnie jest najlepszy czas, żeby zacząć jeść regularnie. Same wiemy najlepiej, jakie godziny będą dla nas najlepsze. Warto zachować 3-4-godzinne odstępy pomiędzy posiłkami i jeść ok. 5-6 razy dziennie. Bez podjadania!Jeśli między posiłkami również poczujemy głód – jemy. To może oznaczać, że nasz organizm potrzebuje więcej energii. Tylko nie pochłaniajmy byle czego, ponieważ niewłaściwe odżywianie może sprawić, że jeszcze bardziej przytyjemy. Eliminujemy słodycze i wszelkie niezdrowe tylko się da, karmimy wyłącznie piersią. To pozwoli nam na utratę wagi. Badania dowodzą, że kobiety karmiące swoje dzieci dłużej niż pół roku statystycznie więcej mleko składa się w 50% z wody, która dodatkowo przyspiesza metabolizm, dlatego pijemy minimum 8 szklanek wody trochę ograniczyć ilość spożywanych węglowodanów, a głównie pszenicy. Wybieramy np. mąkę żytnią lub żytnią razową, jaglaną, ryżową, kukurydzianą. Nie wolno jednak całkowicie zrezygnować z węglowodanów, bo to może prowadzić do niebezpiecznej w skutkach ilość kalorii, jaką możemy spożywać dziennie (ale dopiero po upływie trzech miesięcy po porodzie!), to 1500-1800 kcal. Nie wolno jeść mniej, bo może to drastycznie zmniejszyć ilość produkowanego powinnyśmy chudnąć zbyt szybko. Szybka utrata wagi może również zahamować dużo warzyw i owoców, oczywiście, z naciskiem na te pokarmy, które pozwolą nam spalić więcej tłuszczu i jednocześnie sprawią, że nasze ciało będzie zdrowe. Zwiększamy ilość spożywanego błonnika (pieczywo gruboziarniste, razowe, warzywa), białek i kwasów tłuszczowych omega-3 (są w tłustych rybach morskich).Nie jemy słodyczy nie tylko dlatego, że to puste kalorie, ale też ze względu na zawarte w nich konserwanty. Pamiętajmy, że podczas karmienia piersią nasze dziecko jest tym, co to tylko możliwe, uprawiamy sport. Na karmienie zużywamy dziennie 500-700 kcal. Ruszając się, spalimy ich jeszcze w końcu zmniejszy się nasz apetyt (po ok. trzech miesiącach), najwyższy czas, by przystopować z ilością spożywanych ale też bardzo istotna rada: przybieraj w ciąży na wadze w granicach normy. Niestety to, ile kilogramów nam przybędzie, ma kolosalne znaczenie. O wiele łatwiej zrzucić zbędne kilogramy, jeśli przybrałyśmy w normie. Pamiętajmy, że nasze ciało powiększało się powoli przez dziewięć miesięcy, dlatego równie stopniowo musimy powinnyśmy tracić na wadze. Badania naukowe potwierdzają związek długiego karmienia piersią z utratą wagi. Wiele z nich wykazało, że sześć miesięcy wystarczało na powrót do wagi sprzed ciąży. Także jeśli tylko możemy karmić piersią, róbmy to i nie rezygnujmy z tego zbyt szybko. Uwaga! Reklama do czytania Niegrzeczne książeczki Czy dzieci na pewno są niegrzeczne? Seria książek dla dzieci 2-5 roku życia i rodziców o tym, że w każdym zachowaniu dziecka jest ważna jego potrzeba. Bibliografia Baker, M. Gamborg, Heitmann, L. Lissner, T. IA Sørensen, Rasmussen, Breastfeeding reduces postpartum weight retention, 2008, American Society for Clinical Nutrition, Dewey, Heinig, Nommsen, Maternal weight-loss patterns during prolonged lactation, 1993, The American Society for Clinical Nutrition, Inc breastfeeding answer book, 2012, La Leche League International Wolk, Weight Loss while Breastfeeding, 1997, St. Peters, Missouri, USA, La Leche League International, to loose weight while breastfeeding,
. wvhs84e5as.pages.dev/18wvhs84e5as.pages.dev/125wvhs84e5as.pages.dev/854wvhs84e5as.pages.dev/177wvhs84e5as.pages.dev/318wvhs84e5as.pages.dev/485wvhs84e5as.pages.dev/999wvhs84e5as.pages.dev/723wvhs84e5as.pages.dev/34wvhs84e5as.pages.dev/693wvhs84e5as.pages.dev/756wvhs84e5as.pages.dev/864wvhs84e5as.pages.dev/416wvhs84e5as.pages.dev/766wvhs84e5as.pages.dev/579
czy karmiąc piersią można jeść ketchup