Ładowanie... Przewijaj obrazki palcem w lewo Dobre rady na każdy dzień: 1. Jeżeli dławisz się kostką lodu, to napij się szklanki wrzątku. Proste! Ciało obce natychmiast samoczynnie zniknie. 2. Aby uniknąć skaleczeń podczas krojenia warzyw, poproś kogoś innego, aby je trzymał, podczas gdy ty będziesz bezpiecznie ciął dalej. 3. Unikaj kłótni o deskę w toalecie, korzystaj z umywalki. 4. Osoby z nadciśnieniem – wystarczy się skaleczyć i krwawić przez kilka minut, obniżając tym samym ciśnienie w żyłach. Pamiętajcie, aby używać stopera lub kuchennego minutnika. 5. Jeżeli trapi cię nieprzyjemny kaszel, zażyj dużą dawkę środków przeczyszczających. Będziesz się bał zakaszleć ponownie. 6. Pamiętaj, że każdy wydaje się być normalny dopóty, dopóki tego kogoś nie poznasz bliżej. 7. Jeżeli nie jesteś w stanie naprawić czegoś za pomocą młotka, to pewnie masz do czynienia z usterką elektryczną. Ładowanie... Losowe Dowcipy: Dwie blondynki jadą do lasu po choinkę. Po kilku godzinach błąkania się po świerkowym zagajniku, jedna mówi do drugiej: – Wiesz co? Bierzmy pierwszą lepszą, nawet bez bombek i wracajmy do domu! – Jasiu, kogo częściej słuchasz, mamy czy taty? – pyta nauczycielka w szkole. – Mamy. – A dlaczego? – Bo mama więcej mówi! Blondynka dzwoni do swojego chłopaka i mówi: – Mógłbyś do mnie wpaść? Mam tu strasznie trudne puzzle i nie wiem, od czego zacząć… – A co powinno z nich wyjść według rysunku na pudełku? – pyta chłopak. – Wygląda na to, że tygrys. Chłopak decyduje się przyjechać. Blondynka wpuszcza go i prowadzi do pokoju, gdzie na stoliku porozsypywane są puzzle. Chłopak przez chwilę przygląda się kawałkom, po czym odwraca się i mówi: – Kochanie, po pierwsze nie wydaje mi się, żebyśmy ułożyli z tych kawałków cokolwiek przypominającego tygrysa. Po drugie: zrelaksuj się, napijmy się kawy, a potem pomogę ci powrzucać wszystkie te płatki kukurydziane z powrotem do pudełka… Mama mówi do synka: – Jasiu, dlaczego już się nie bawisz z Kaziem? – A czy ty mamusiu chciałabyś się bawić z kimś, kto kłamie, bije i przeklina? – Oczywiście, że nie. – No widzisz. Kaziu też nie chce! ZOBACZ WIĘCEJ DOWCIPÓW »
Niegrzeczne dowcipy o kopulowaniu zwierząt i nie tylko. Sprośne i niewybredne kawały z kopulowaniem. Kopulowanie – dowcipne żarty erotyczne. Seks na koniec świata. Lew – król zwierząt dowiedział się, że dziś koniec świata. Rozkazał wszystkim zwierzętom, żeby ten ostatni dzień uczcili seksem grupowym.
Jedzie delegacja pracownicza do Francji. W skład delegacji wchodzą: Gustaw, Ludwik i Hubert. Przed samym wyjazdem woła ich do siebie kierownik. Zrobił im krótką pogadankę o obyczajach francuskich, o winie, serach, żabach i ślimakach a pod koniec powiedział:- Francuzi będą trochę inaczej na was mówić. Na przykład na ciebie Gustaw będą mówić Gui, na ciebie Ludwiku - Lui...A Hubert na to:- Eee, to ja nie jadę... Dowcip: 11885 oceń: czy ocena: 118 dodano: dodał: Miki Pewien koleś od dłuższego czasu przemierzał pustynię na wielbłądzicy i nagle naszła go wielka ochota na sex. Pomyślał, że użyje sobie z wielbłądzicą. Zatrzymał się, zlazł z wielbłądzicy i stanął za nią. Rozpiął rozporek i zorientował się, że jednak wielbłądzica jest za wysoka. Zapiął rozporek i usypał sobie za nią górkę z piasku. Wszedł na tę górkę, rozpiął rozporek i w tym momencie zwierzę ruszyło się i odeszło parę kroków. Koleś doszedł do wielbłądzicy, usypał za nią nową górkę a wielbłądzica znowu ruszyła się i odeszła parę kroków dalej. Sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy, gdy nagle pojawiła się nie wiadomo skąd piękna, pół naga kobieta, zataczająca się z pragnienia po pustynnym piasku. Podeszła do człowieka z wielbłądem i powiedziała: - Zrobię co tylko zechcesz jeżeli dasz mi trochę wody... Koleś zdjął bukłaki z wodą z wielbłąda i podał półnagiej piękności. Kobieta napiła się i zaspokoiwszy pragnienie rzekła: - A teraz możesz żądać ode mnie czego tylko chcesz. Koleś popatrzył na kobietę, na jej wspaniałe, prawie całe odsłonięte ciało, pomyślał chwilę i odpowiedział: - Dobrze, w takim razie przytrzymaj mi wielbłądzicę. Dowcip: 11884 oceń: czy ocena: 58 dodano: dodał: Miki nie uciekaj jeszcze Perełko ;) Ruski mafioso wybrał się na ryby i jak to ruski mafioso, miał dwa grube złote łańcuchy na szyi, na każdym palcu złoty sygnet, a w kieszeni gruby rulon dolarów - oczywiście same setki. Wziął ze sobą trzy flaszki. Zimno było, więc obrócił je po kolei. Oczywiście upił się i usnął. Budzi się, a tu nie ma łańcuchów, sygnetów ani dolarów. Zadzwonił z komórki po swoich ludzi i nie minęło pół godziny, a podjechały cztery czarne mercedesy, w każdym po pięciu ludzi, wszyscy z kałachami. Po naradzie stwierdzili, że to najprawdopodobniej ktoś z okolicznej wsi obrobił szefa. Wpadają do wsi i pytają o sołtysa. Ktoś z miejscowych wskazał dom pośrodku wsi. Wpadają do sołtysa, a tam na ganek wychodzi facio w kufajce, na szyi ma dwa złote łańcuchy, na każdym palcu sygnet, a z kieszeni kufajki wystaje mu rulon studolarówek. Przeładowali broń i pytają, skąd to wszystko ma. Sołtys mówi: - No, nie uwierzycie chłopaki. Idę sobie przez las z psem na spacerze, a tu nad brzegiem jeziora leży jakiś facet w trupa pijany i ma to wszystko przy sobie. No to go obrobiłem, na koniec zerżnąłem w dupę i poszedłem do domu. Chłopaki patrzą pytającym wzrokiem na szefa. Szef podchodzi do sołtysa, przygląda się chwilę błyskotkom i mówi: - To nie moje. Dowcip: 11882 oceń: czy ocena: 197 dodano: Babcia opowiada wnuczkowi bajkę na dobranoc: - Za siedmioma górami, za siedmioma morzami, za siedmioma lasami był wspaniały zamek. A w tym zamku same dziwy! - Babciu, przecież to był burdel a nie zamek! Dowcip: 11881 oceń: czy ocena: 80 dodano: dodał: Paweł Jak się witają ludzie bez rąk? - Czołem! Dowcip: 11880 oceń: czy ocena: 44 dodano: dodał: Miki Siostra przełożona udając się na poranne modlitwy, minęła po drodze dwie młode zakonnice, które właśnie z porannych modlitw wracały. Mijając, pozdrowiła je:- Dzień dobry dziewczęta, niech Bóg będzie z Dzień dobry, siostro przełożona, Bóg z młódki oddalały się, siostra przełożona usłyszała jak jedna z nich mówi:- Chyba wstała ze złej strony to siostrę przełożoną, ale zdecydowała się nie zgłębiać tematu, poszła dalej. Idąc korytarzem spotkała dwie siostry, które nauczały już w klasztorze od kilku lat. Po wymianie powitań (Dzień dobry, Bóg z tobą/wami?) siostra przełożona znowu odchodząc usłyszała, jak jedna mówi do drugiej:- Siostra przełożona chyba wstała dziś nie z tej strony siostra przełożona zaczęła się zastanawiać, czy może mówiła opryskliwie, albo jej spojrzenie było nie takie jak powinno? Rozmyślając tak podążała do kaplicy. Wtedy na schodach ujrzała siostrę Marię, lekko przygłuchą, najstarszą zakonnicę w klasztorze. Siostra Maria pomalutku, schodek po schodku wchodziła na górę. Siostra przełożona miała dużo czasu aby uśmiechnąć się i wyglądać na szczęśliwą podczas pozdrawiania siostry Siostro Mario, cieszę się, że cię widzę w ten piękny poranek. Będę się modliła do Boga, abyś miała dziś piękny dzień!- Witam cię, siostro przełożona, i dziękuję. Widzę, że wstałaś dziś ze złej strony stwierdzenie powaliło siostrę przełożoną na Siostro Mario, co ja takiego zrobiłam? Staram się być miła, a już trzeci raz dzisiaj słyszę, że wstałam nie tą stroną Maria zatrzymała się, spojrzała siostrze przełożonej w oczy i rzekła:- Och, nie bierz tego do siebie, po prostu włożyłaś pantofle ojca Michała? Dowcip: 11878 oceń: czy ocena: 124 dodano: Rozmawiają dwie kobiety: - A ty jak najczęściej robisz dobrze swojemu facetowi? - Na ogół robię mu loda, ale czasami wystarczy, że po prostu milczę. Dowcip: 11877 oceń: czy ocena: 167 dodano: - Maryna! Chodź do nas! - Nie pójdę, bo mnie wszyscy przelecicie! - Chodź! Nie przelecimy cię! - To po co mam iść! Dowcip: 11876 oceń: czy ocena: 210 dodano: dodał: starzec - Dlaczego zerwałaś z Piotrem? - Nie dawał mi tego czego oczekiwałam. - A czego oczekiwałaś? - Nie wiem. Nie dawał mi tego... Dowcip: 11875 oceń: czy ocena: 223 dodano: dodał: starzec Pani na lekcji:- Czy wiecie dzieci, że w przyrodzie występują kwiaty żeńskie i męskie?- Jak to?- Tak! Żeńskie posiadają słupki, a męskie to Jasiu:- A czy pani wie że w kieleckim też są żeńskie i męskie, ale wiatry?- Jak to Jasiu? - Bo widzi pani: żeński wiatr piździ, a męski podmuch*je. Dowcip: 11873 oceń: czy ocena: 90 dodano: dodał: Paweł - Kochanie, co chciałbyś dostać na urodziny? - Seks analny. - Daj spokój. Mówimy o czymś, co mogę ci kupić. - Seks analny z prostytutką. Dowcip: 11869 oceń: czy ocena: 108 dodano: Do pracy przychodzi koleżanka ze straszną chrypką, wręcz mówić nie może. - Moja droga, zwykle jak mnie dopada takie nieszczęście, robię mężowi loda i prawie natychmiast przechodzi!Na drugi dzień koleżanka przychodzi zdrowa, zadowolona i szczęśliwa, że pozbyła się chrypki...- Co zrobiłaś?- Dokładnie to co mi radziłaś! Twój mąż nie mógł uwierzyć, że to ty miałaś taki pomysł? Dowcip: 11867 oceń: czy ocena: 281 dodano: dodał: foriastrong Wchodzi student do żeńskiego akademika. - Ty do kogo, młody człowieku? - pyta portierka. - A kogo by mi pani poleciła? Dowcip: 11866 oceń: czy ocena: 124 dodano: Jedzie sobie koleś mercem przez Rosję. Zatrzymuje się koło autostopowicza. Patrzy, a ten jakiś brudny, śmierdzi i te sprawy: - Nie zabiorę cię, bo jakiś brudas jesteś, merca mi pobrudzisz. - Proszę, zabierz mnie, dam ci 2000$. Koleś pomyślał, merca w końcu umyje i będzie luks, a 2000 drogą nie chodzi. No to wsiadł i jadą. W końcu autostopowicz mówi: - Daj mi papierosa. - Chyba cię pojebało. Jeszcze ci papierosa dawać? - No daj, płacę 300$ za jednego fajka. Koleś pomyślał, że paczka kosztuje niecałe 2$, a tutaj 300 za jednego, to dał mu fajkę. Tamten pali i mówi: - Stary, weź mi obciągnij druta. - No, to teraz już przegiąłeś. Jeszcze mam ci druta ciągnąć? - Słuchaj, daję 10 000$. Koleś pomyślał, ze kasa się przyda, a i tak nikt nie widzi. No to dobra. Zatrzymał samochód, nachylił się, zdejmuje najpierw spodnie - brudne, śmierdzące, później majty - obsrane i zaszczane, i zabiera się do roboty. Autostopowicz rozłożył się wygodnie na fotelu, zaciągnął fajką i mówi: - Ku*wa, jeszcze nigdy w życiu się tak nie zadłużyłem. Dowcip: 11865 oceń: czy ocena: 200 dodano: W pewnej spółce prezesi postanowili zatrudnić asystentkę dla członków zarządu. Oprócz stosownych kwalifikacji, kandydatka powinna mieć 180 cm wzrostu, długie nogi, piękne piersi, blond włosy, itp. Po serii rozmów kwalifikacyjnych została im jedna kandydatka, która spełniała wszystkie wymogi. Zadali jej pytanie: - Jakie są pani oczekiwania finansowe? - 12 tysięcy PLN netto. - Co?! U nas to główny księgowy zarabia tylko 6 tysięcy... - To ruchajcie księgowego... Dowcip: 11864 oceń: czy ocena: 236 dodano:
Dziś Światowy Dzień Uśmiechu! W 2022 roku przypada on na dzień 7 października. Z tej okazji przygotowaliśmy dla Was coś, na poprawę humoru! Oto najlepsze żarty i kawały, które robią furorę w Internecie.
Dowcipy na każdą okazję – na różne tematy Możliwość komentowania Dowcipy na każdą okazję – na różne tematy została wyłączona codzienny humor, Dobry Humor, dobry humor na każdy dzień, dowcip na każdą okazję, dowcipy, dowcipy humor, dowcipy i kawały, dowcipy kawały, dowcipy na każdą okazję, dowcipy na kazdy dzień, dowcipy na każdy temat, dowcipy na różne okazje, dowcipy o Internecie, dowcipy o wszystkim, dowcipy różne, dowcipy z humorem, humor dowcipy, humor na każdą okazję, humor na każdy dzień, kawały, kawały dowcipy, kawały i dowcipy, kawały na każdą okazję, kawały na każdy temat, kawały o wszystkim, krótkie dowcipy, na każdą okazję, najlepsze dowcipy, najsmieszniejsze dowcipy, pośmiejmy się, różne dowcipy, różne dowcipy i kawały, różne kawały, śmieszne kawały, śmieszne teksty, suchary, uśmiechnij się, z czego się śmiejemy, żart na każdą okazję Dowcipne kawały o wszystkim, najlepsze dowcipy na każdą okazję. Krótkie żarty na różne tematy – dobry humor dla każdego Protokół po znalezieniu zwłok Wyciąg z protokołu sporządzonego przez oficera śledczego:„W parku znaleziono zwłoki kobiety, na których stwierdziłem szereg ran kłutych: dwie rany średnicy 2 złotych, trzy rany średnicy 50 groszy i cztery rany średnicy 2 złotych. Razem dziewięć ran kłutych na łączną kwotę 13 złotych 50 groszy”. Awantura w restauracji W kapuśniaku, który przed chwilą przyniósł kelner, facet zauważa muchę. Wściekły wysypuje całą zawartość solniczki do kapuśniaku i woła kelnera.– Niech pan zabiera ten kapuśniak i da mi pomidorową!Po kilku minutach, gdy facet zjadł pomidorową, słyszy krzyk z drugiej strony sali:– Kelner, do cholery! Kto solił ten kapuśniak?! Jest jeszcze gorszy, niż pomidorowa, którą oddałem, bo pływała w niej mucha! > Dowcipy o restauracjach Dowcipy na każdą okazję: o kelnerach, Indianach, górnikach, operacjach Indianin w urzędzie Indianin zgłasza się do amerykańskiego urzędu i mówi, że chciałby zmienić imię.– Jak się pan teraz nazywa?– Mknąca Strzała.– A jak chciałby się pan nazywać?– Zzzziuu! > Dowcipy o Indianach Po operacji Pacjent budzi się po długiej operacji. Widzi obok brodacza w białym kitlu.– Doktorze, czyżby operacja trwała tak długo, że zdążyła panu urosnąć broda?– Nie jestem doktorem – odpowiada brodacz. – Jestem Świętym Piotrem. Wywoływanie duchów Fąfara mówi do kolegi, który niedawno owdowiał:– Byłem wczoraj na seansie spirytystycznym i widziałem twoją żonę!– Co mówiła?– Nic.– W takim razie to nie była moja żona. Śmieszne kawały różne tematy, dowcipy na każdą okazję w Papuga alkoholiczka Fąfara miał papugę, która nałogowo piła wódkę. Ponieważ on też lubił ten trunek, często dochodziło między nimi do awantur. Któregoś dnia Fąfara oświadczył papudze:– Jeżeli jeszcze raz wypijesz moją wódkę, to ci wszystkie pióra z d… powyrywam!Po południu Fąfara wraca z pracy, patrzy: barek otwarty, wódka wypita, a na podłodze pijana papuga. Na widok Fąfary papuga zaczyna wyrywać sobie z ogona piórka, mówiąc:– Właściwie po co mi te pióra?! > Dowcipy o papugach Wędkarz i żona Rozmawiają dwaj wędkarze:– To dziwne. Kobiety zawsze pamiętają datę swego ślubu, a mężczyźni zwykle ją zapominają.– A ty pamiętasz dzień, kiedy złowiłeś swoją pierwszą rybę?– Oczywiście!– A ryba już dawno zapomniała… Ciężkie życie górnika Górnik wraca do domu z pracy. Rękę ma na temblaku, głowę zabandażowaną i ubranie w strzępach. Żona zwraca mu uwagę:– Już piąta, a ty miałeś być o czwartej!– Wpadłem do szybu i zleciałem z pierwszego pokładu na dziesiąty.– I, co zajęło ci to całą godzinę?! Pijaczek i policjant Ledwie trzymający się na nogach pijaczek spotyka na ulicy policjanta i pyta:– Ile guzów mam na czole?– Jeden, drugi, trzeci…– liczy policjant i odpowiada: – trzy!– To jeszcze dwie latarnie i będę w domu! Dowcipy na każdą okazję: (c) / Superpress
Najlepsze dowcipy na najwyższym poziomie. Zabawne kawały w wielu różnych kategoriach. Oprócz klasycznego dobrego humoru, dla koneserów działy z czarnym humorem oraz z opisami wyczynów laureatów Nagród Darwina.
Skip to content Jasiu bawił się pod stołem, wokół którego siedzieli… Jasiu bawił się pod stołem, wokół którego siedzieli goście. W pewnym momencie pyta się babci: – Babciu, a co Ty masz pod spódniczką? – To jeżyk. – A kiedy zdechł, bo strasznie śmierdzi? Rok 2020. Na stację benzynową podjeżdża samochód… Rok 2020. Na stację benzynową podjeżdża samochód. Wysiada z niego przeciętnie ubrany facet i mówi do pracownika: – Do pełna poproszę. – Ooo, pan to chyba w lotto wygrał… W aptece długa kolejka, w niej Jaś… W aptece długa kolejka, w niej Jaś. Wreszcie jego kolej: – Poproszę prezerwatywy o smaku malinowym, albo nie nie, może wiśniowe. Nie nie, może bananowe… I tu odzywa się starsza pani stojąca w kolejce: – Synku będziesz pier%#^lił, czy kompot gotował? Pani w szkole pyta Jasia… Pani w szkole pyta Jasia: – Powiedz mi kto to był: Mickiewicz, Słowacki i Norwid? – Nie wiem. A czy pani wie kto to był: Zyga, Chudy i Kazek? – Nie wiem – odpowiada nauczycielka. – To co mnie pani swoją bandą straszy? Polub nasz Fanpage z Dowcipami: Lecą Polak, Rusek i Niemiec samolotem… Lecą Polak, Rusek i Niemiec samolotem. Niestety jeden silnik szlag trafia i kogoś trzeba wyrzucić. Polak jako pilot jest wykluczony. Rusek do Niemca: – Wyskakuj. Niemiec wyskakuje, Rusek ryczy, że żartował i złapał go za przyrodzenie, niestety urwało się. Rusek wbiega do kabiny pilota i ryczy: – Polak! Niemiec spadł. – A ch%^$j z nim! – Nie! Z nami! Zobacz następną stronę Zapraszamy do polubienia naszego fanpaga z Dowcipami: Publikujemy najlepsze Dowcipy i Kawały ze strony!
Rozmawia dwóch kolegów: - Niektórzy przesadzają w pracy z lenistwem. - To prawda. U mnie jeden zaczął się kręcić na budowie dopiero jak wpadł do betoniarki.
. wvhs84e5as.pages.dev/615wvhs84e5as.pages.dev/775wvhs84e5as.pages.dev/950wvhs84e5as.pages.dev/633wvhs84e5as.pages.dev/432wvhs84e5as.pages.dev/303wvhs84e5as.pages.dev/546wvhs84e5as.pages.dev/248wvhs84e5as.pages.dev/300wvhs84e5as.pages.dev/684wvhs84e5as.pages.dev/912wvhs84e5as.pages.dev/149wvhs84e5as.pages.dev/807wvhs84e5as.pages.dev/724wvhs84e5as.pages.dev/804
kawały na dzień dobry